Lubimy rowery. Część z nas do pracy dociera właśnie na rowerach, pozostałe - jak tylko jest okazja, czyli gdy nie trzeba rozwozić osobistych dzieci po szkołach. Rower jest zdrowszy. Tańszy, bardziej ekologiczny. Zbąszyń swego czasu był miastem rowerów. O godzinie 14.00 ruszał peleton spod "Romeo". Najstarsze z nas jeszcze to pamiętają.
Kiedy w zeszłym roku usłyszałyśmy o ogólnopolskiej akcji "Odjazdowy Bibliotekarz", wiedziałyśmy, że to coś dla nas, że musimy zrobić taki rajd. Tzn. Magda to wiedziała, jako pierwsza podchwyciła pomysł. Nam się też udzieliło: to świetny sposób na odczarowanie krzywdzącego stereotypu bibliotekarki - zaczytanej w zakurzonych tomiszczach, w obszernym szarym swetrze, w grubych szkłach na nosie, która smętnie snuje się między regałami, sycząc na niezdyscyplinowanych czytelników, którzy ośmielą się powiedzieć coś głośniej.
Bibliotekarki i Bibliotekarze są Odjazdowi!
W sobotę 11 czerwca przed południem po raz pierwszy zbąszyńscy bibliotekarze, czytelnicy i miłośnicy jazdy rowerowej wybrali się na rajd "Odjazdowy Bibliotekarz", który ma na celu promowanie bibliotek, czytelnictwa, a także integrację społeczności lokalnej z bibliotekarzami. Rowerzyści wystartowali z Rynku a następnie, trasą wokół jeziora - znaną i lubianą przez miejscowych, pojechali do Nowej Wsi. Tam był krótki przystanek dla odpoczynku i zabaw literackich z poznańską gwarą. Później ekipa rajdu pojechała do Nądni, gdzie panie z miejscowego Koła Gospodyń Wiejskich przygotowały tradycyjne drożdżowe ciasto i kawę. Nądnia przygotowywała się już do Turnieju Kowalskiego i trwały właśnie przygotowania do festynu. Kto chciał, mógł już na imprezie pozostać.
„Odjazdowy Bibliotekarz” ma swoje logo, a tradycją stała się jazda w pomarańczowych koszulkach lub kamizelkach. Zbąszyńscy uczestnicy rajdu mieli na sobie pomarańczowe kamizelki odblaskowe: podarunek od sponsora, firmę SpTelek ze Zbąszynia. Z pewnością kamizelki przydadzą się za rok.
Rowerowy rajd „Odjazdowy Bibliotekarz” wpisujemy na stałe do kalendarza imprez zbąszyńskiej biblioteki. W przyszłym roku pamiętajcie o nas!
Pierwsza edycja rajdu odbyła się w Łodzi w 2010 roku przy współpracy z Fundacją Normalne Miasto - Fenomen. Wtedy udział w niej wzięło ok. 90 osób. Od następnego roku akcja zyskała popularność w całym kraju, a imprez zaczęło przybywać. W edycji zeszłorocznej wzięło udział prawie 11 tysięcy uczestników. Celem akcji jest także walka ze stereotypowym postrzeganiem bibliotekarza, kreowanie pozytywnego wizerunku zawodu, promowanie bibliotek i czytelnictwa oraz propagowanie roweru jako środka lokomocji.
(tekst: arg)